Bez tytułu
Komentarze: 2
boje sie... boje sie swiata...
ktoory problemy pod nogi namiata
ktoory wie ze jest mi zle
ale szczesciu moowi nie...
okrootna jest rzeczywistosc
okrootna jest zycia porwistosc...
ciezko mi moowic kocham
gdy codziennie przed snem szlochem...
ciezko jest byc szczesliwa
ciezko mi nie byc msciwa...
codziennie rano gdy wstaje
i do niczego sie nie nadaje
mooj strach jest bowiem duzy
jak balagan w ogrodzie po burzy...
boje sie, bo trace sily
...moje oczy jeszcze sie tlily...
boje sie, bo wiem ze nie wrooce
...pisn pozegnalna nuce...
sily mnie opuszczaja
jak golebie z dachu sfruwaja...
...puk puk...
...puk puk...
koniec... teraz wolnosc czuje
teraz zyciem sie juz nie truje...................................................
Dodaj komentarz